Dziś nie będę się nadto rozpisywać. Przyjaciółka obchodziła w weekend urodziny, a że jest największą sroczką, jaką znam, postanowiłam się zmobilizować i zrobić coś dla niej. Zestaw do sutaszu miałam od dawna przygotowany. Jakiś bliżej nieokreślony projekt był rozpoczęty, ale od miesięcy nie byłam w stanie się zmobilizować, żeby go sfinalizować.
A więc tak. Tasiemka do sutaszu, nić do pereł, igła, nożyczki, impregnat, koraliki, filc i można działać.
Obszywanie koralikami daje bardzo piękny efekt, ale wymaga wprawy.