Punkty odniesienia. Blog o konstruktywnym szyciu : Navy is the new black                                   

Navy is the new black

   

Today I present you my first autumn dress. I was dreaming about that kind of garment – warm, comfortable, smart, good for a long day in work. This dress is ideal! I've worn it only two times, but I can say it is my favourite thing in my wardrobe now.


After a glorification, same details. It is again free Papavero pattern with many simple modification. I am really addicted. I used navy knit cotton fabric, very soft and warm. I know this pattern, so the process of sewing was quick and easy. Even matching sleeves with bodice went smoothly. I am crazy about this little triangular yoke and pockets.

Dzisiaj przedstawiam moją pierwszą jesienną sukienkę. Marzyłam o takim ciuszku ciepłym, wygodnym, eleganckim, w sam raz na długi dzień w pracy. Ta sukienka to ideał. Miałam ją na sobie dopiero dwa razy, ale już mogę powiedzieć, że aktualnie to mój ulubiony strój. 

Po słowach pochwały, trochę detali. Po raz nie wiem który wykorzystała wykrój Papavero na bluzkę z Piotrusiem Panem. Nic nie poradzę, jestem uzależniona. Sukienka została uszyta z granatowej bawełnianej dzianiny bluzowej. Ten model znam już bardzo dobrze, więc szycie poszło szybko i sprawnie. Nawet wszywanie rękawów!! Najbardziej cieszą mnie kieszenie i trójkątny karczek (szkoda, że słabo go widać na zdjęciach).
 











Labels: , , , , ,