Coś mi ostatnio szycie idzie jak po grudzie. Same przeszkody, a tyle pięknych materiałów czeka. Tymczasem coś z materiału niepięknego. Kupiony przez internet jersey moro, okazał się bledszy, niż przypuszczałam. W mojej głowie powstała idea dodania kolorowych lamówek. Ostatecznie zdecydowałam się na czerwone obszycia. To miał być zabawny top na wspinaczkę, taki do bojówek, ale jak go przyłożyłam do mojej ukochanej czerwonej spódnicy, to uznałam, że będzie z tego niezły zestaw do miasta. Co sądzicie?
Słówko o wykroju. Cine tank od Casa Crafty był już bohaterem jednego z refashionowych postów. Tym razem przedstawiam wersję kompletną. Bardzo fajnym detalem, którego nie uwzględniłam w poprzedniej wersji jest nieco dłuższy zaokrąglony przód. Początkowo wydawało mi się to troszkę podejrzane, wolę koszulki z dłuższym tyłem, jakiejś logiczniejsze mi się to wydaje. Efekt końcowy jednak jest bardzo ciekawy i myślę, że następnych uszytkach (o tak, ten wykrój zagości na stałe w moim repertuarze) podążę za intencją autorki.
awesome! love it!
ReplyDeleteTkanks!
ReplyDelete