Punkty odniesienia. Blog o konstruktywnym szyciu : shining                                   

shining

   

Uwielbiam sukienki, ale już dawno żadnej nie uszyłam. Swoją miłość przelałam ostatnio na spódnice. Oto kolejna z cyklu zabawy z połową koła. Tym razem półkole jest niepełne, troszkę je ścięłam (wciąż zastanawiam się, czy z korzyścią). Spódnica składa się z trzech części, w szwy boczne wdałam kieszenie, w tylny - eksponowany suwak. Materiał, to błyszczący jeans, nabyty dawno temu na Allegro. Wykorzystałam go już w dwóch projektach (tu i tu) i muszę powiedzieć, że jestem tą tkaniną urzeczona. Z jednej strony klasyczna, granatowa, z drugiej przebijający lekki odcień fioletu i odświętne przebłyski. Rąbek tego projektu widzieliście już przy okazji smoczego refashionu, a tutaj w zestawieniu z klasycznymi bretońskimi paskami.
Miłego szycia!


I love dresses, but this year was definitely a year of skirts. Today my latest project – next variation on a half-circle skirt. This time I sew it from three pieces, made pockets and exposed zipper. I wear it often, for example with my lovely refashion dragon top or like on photos with classic breton stripes. I used this fabric two times before (here and here) and I think it is super cute, casual denim but with a little bit of shining glamour. 
Happy sewing!




Labels: , , , , , ,