Punkty odniesienia. Blog o konstruktywnym szyciu : rainbow                                   

rainbow

   

Drodzy Państwo rzecz nie słychana, dziś będzie post o szyciu. Tak znowu szyję dość regularnie, bo dziecię me się już troszkę usamodzielniło i chwilę samo się może pobawić. Nie wiem jak długo te chwile wolności potrwają, ale cieszę się nimi jak głupia i coś tam sobie powoli tworzę. Inspiracji mam niemało, bo właśnie trwa Me Made May i jak co roku włączam się w to cudowne święto szyjących. Moja pociążowa garderoba jest dość uboga, bo karmienie piersią wyelminowało mi z szafy sporą część ulubionych kiecek na jakiś czas. Ale jak człowiek dobrze poszuka w zakamarkach, pudła itd, to się okazuje, że wciąż jest w czym wybierać. 

W tej oto sposób przypomniałam sobie o tej spódnicy, uszytej w zeszłym roku, jeszcze zanim brzuch zaczął mi rosnąć. Od początku spodobał mi się model nr 8 z marcowego (2016) Knipmode, przede wszystkim moja ukochana długość midi i ciekawe asymetryczne zakładki robiące objętość. Model nie jest szczególnie skomplikowany, a ja nie robiłam żadnych zmian, więc nie będę tu snuć długich opowieści. Tkanina, którą wykorzystałam, to śliczna paskowana wiskoza. Jej skrawek wykorzystałam już w innym projekcie. Pamiętacie tę bluzeczkę? Ot taka wesoła podfruwajka wyszła (ale z podszewką jak się należy) do dzianinowych topów na ramiączka, które obecnie preferuje, bo łatwo na nich chustę zamotać. Ileż to matka karmiąca ma odzieżowych ograniczeń :)!! W każdym razie spódnice górą w tym sezonie.

Happy Me-Made-May, I can believe that but today I am actually posting about something I've sewn. My baby boy keep me busy so it is very hard to find a moment for sewing, for blogging even harder. Few words about this colourful skirt. I made it last year, it is based on Knipmode pattern. It is very simple construction with fun asymmetrical darts in my favourite length – midi. Easy to sew and easy to wear. Great piece of clothe for summer. I hope you have fun during Me-Made-May!






Labels: , , , , ,