Po ostatnich eksperymentach zapragnęłam czegoś prostego i szybkiego. Grzebnęłam w swoich zbiorach i znalazłam tę paskowaną dzianinę ściągaczową, kupioną kilka lat temu prawdopodobnie po prostu na wykończenia sportowych bluz. Bluz za wiele ostatnio nie szyję, za to w ciąży lubowałam się w prostych jerseyowych sukienkach tubach, więc stwierdziłam, że może i teraz taki strój przypadnie mi do gustu.
Spełniony musiał być jednak warunek, że sukienka umożliwi mi łatwe nakarmienie dziedzica. Wybór padł więc na sprawdzony krój z Knipmoda z dużym dekoltem na plecach. Przy tak rozciągliwej tkaninie bez większego problemu szybko się obnażam ;) Tutaj możecie obejrzeć moje poprzednie realizacje.
After previous experimental projects I wanted
something quick and easy. I founded this striped knit fabric in my
stash and decided to sew next version of this simple Knipmode dress.
Here you can find grey version I sewn two years ago. There is nothing
interesting about sewing process, few stitches using my overlocker
and hand-stitching for a hem. I really like this simple silhouette
with back dip neckline. It is so adorable. The most important is that
I feel like myself wearing it.
Tym razem troszkę zmniejszyłam tylni dekolt, co by bielizna się ładnie chowała. Materiału miałam niewiele ponad metr, a długość midi musiała być zachowana, więc wyjątkowo przymknęłam oko na pasowanie wzoru. I wiecie co, pierwszy raz mi to nie przeszkadza. Być może przez to, że paski są wielokolorowe wydaje mi się to nawet zabawne. Całość została uszyta na overloku, z którym się ostatnio przeprosiłam. Podłożenia dołu i rękawów natomiast zrobiłam ręcznie.
Uważam, że wyszedł z tego całkiem niezły basic, którym będę się cieszyć, jak długo się nie rozpadnie. To moja druga kiecka uszyta z grubego ściągacza i muszę powiedzieć, że doceniłam tę materię. W takich modelach sprawdza się o niebo lepiej niż jersey czy dresówka.