Punkty odniesienia. Blog o konstruktywnym szyciu : last minute sewing (II)                                   

last minute sewing (II)

   

Lubię szyć w ostatniej chwili, mam wtedy swoje małe olśnienia. Przed którymś z kolei wyjazdem weekendowym doszłam do wniosku, że znowu brakuje mi topu na ramiączka. Na Pintereście wpadł mi w oko kolejny darmowy wykrój. W tym super podstawowym wzorze na podkoszulek dokonałam dwóch zmian - pogłębiłam dekolt na plecach oraz znacznie go skróciłam. Topy staram się szyć z resztek materiałów, tutaj wykorzystałam jersey po jednej z moich bluzek. Materiał kupowałam przez Internet i kolor okazał się pewnym zawodem - zawsze jest takie ryzyko. Chciałam troszkę ten zwyklaczek urozmaicić i tu właśnie przyszło olśnienie. Przypomniałam sobie, ze gdzieś w odmętach mojej szafy leży stara jersejowa bluzka we wzór w podobnej kolorystyce. Zdobycz z second handu charakteryzowała się ciążowym krojem i stanowczo nie schlebiała mojej sylwetce, no ale miała na tyle interesujący wzór, że szkoda mi jej się było pozbyć. Szybciutko wycięłam z niej kilka pasków i zrobiłam prostą lamówkę. Efekt całkiem sympatyczny. 

I love last minute sewing. This is always good time for a little brainstorm. Before one of my weekend climbing trips I discovered lack of sport tanks (once again!). I decided for quick project using freesewing pattern which I found on Pinterest. Fabric is a leftover after an other project. I made fun bias tape of my old t-shirt. To get better shape I made two pattern adjustment: I shortened it and made back neckline bigger. I really like the effect.
 








Labels: , , , , , , , ,